WYWIAD: Ray Wilson

Dawniej byłem częścią machiny biznesu, dziś sam podejmuję artystyczne decyzje. Autor: Anna Konopka • 16 listopada 2016
16 listopada 2016 13:00
Anna Konopka INFOMUSIC.PL

Pochodzi ze Szkocji, ale to Polska od lat jest jego prawdziwym domem. Tu pracuje i tu jego serce skradła polska dziewczyna. Ray Wilson gra na gitarze, pisze i komponuje, ale przede wszystkim śpiewa świetne piosenki, które przyciągają rzesze fanów.

Artysta opowiedział nam o dwóch najnowszych płytach, co Polaków łączy ze Szkotami, co sądzi o polskiej polityce, rządzie i Kościele oraz na czym polega i czym jest w jego życiu wolność.

 

Anna Konopka: Na początku października do sklepów trafił Twój szósty solowy album „Makes Me Think of Home”. To połączenie popu, rocka i muzyki alternatywnej. Po raz kolejny udowadniasz, że komponowanie przychodzi Ci z niezwykłą lekkością, a przecież zaledwie w maju wydałeś płytę „Song For A Friend”. Czy Ty w ogóle sypiasz?

Ray Wilson: To dobre pytanie (śmiech). Zawsze czuję się szczęśliwszy pracując. Prawda jest taka, że całe moje dorosłe życie, nawet gdy jestem w domu i mam czas wolny, to już myślę o następnej rzeczy, którą mógłbym zrobić. Taki po prostu jestem, taki styl życia sprawia, że odczuwam spokój.

A śpię m.in. w busach (śmiech). Mam 48 lat, wyglądam i czuję się całkiem nieźle, więc sądzę, że moje życie jest w porządku. Nie piję za dużo, nie biorę narkotyków i nie palę, staram się dobrze odżywiać i dbać o siebie.

Kocham pracować. Mogę nie żyć za kilka lat, więc chcę dać z siebie jak najwięcej.

 

[img:5]

 

AK: Wcześniejsza płyta była akustyczna, w zupełnie innym klimacie. Opowiadała także o stracie przyjaciela, ważnej osoby w Twoim życiu. To był swojego rodzaju hołd pamięci?

RW: Nazywał się James Lewis. On był dla mnie szczególnie ważną osobą gdy rozpoczynałem profesjonalną karierę muzyczną, jakieś 30 lat temu. Przeprowadziłem się wtedy z małego szkockiego miasteczka do Edynburga. Nie miałem za wiele pieniędzy, próbowałem zdobyć pracę wokalisty w lokalnym zespole i James mi wtedy pomagał, m.in. z pieniędzmi, pozwolił zatrzymać się w jego mieszkaniu. Pamiętam go jako bardzo pozytywną osobę, był pełny tak zwanej dobrej energii.

Cztery lata temu miał straszny wypadek na wakacjach w Hiszpanii. Skacząc z trampoliny do basenu dla zabawy zranił się w głowę, złamał szyję czego następstwem był całkowity paraliż. Czułem duchową i głęboką potrzebę napisania czegoś, co go upamiętni, bo był ważną osobą dla mnie.

Myślę, że piosenki z tej płyty są piękne, napisałem je bardzo, bardzo szybko, dosłownie w jakieś pół godziny. To tak jakby one były we mnie, to było dziwne doświadczenie. To również wspaniale, że te utwory są tak popularne wśród ludzi, bo to bardzo ważne piosenki.

 

AK: Natomiast nowy album jest radośniejszy, ale jak się okazuje niepozbawiony sentymentów. W pierwszym singlu najnowszego wydawnictwa „Amen to That” wcielasz się w wiele ról, zawodów. Beztrosko grasz sobie na łące, jesteś szoferem, pracujesz na budowie. Jesteś nawet artystą pracującym w glinie! Tym teledyskiem poznaliśmy Cię z zupełnie zaskakującej strony. Czemu miały służyć te wszystkie metamorfozy?

RW: To szczególnie pokazują media społecznościowe. Widzę po ludziach, nawet z mojego zespołu, że na przykład przewijają i oglądają Facebooka, sprawdzają coś jakieś dziesięć czy dwadzieścia sekund, a za chwilę zajmują się już zupełnie innymi rzeczami…

Żyjemy w bardzo „szybkiej kulturze”: jedzenia, życia i odpoczynku… Czułem, że muszę spróbować stworzyć coś zwabi widza do oglądania, że będzie ciekawy kim będzie kolejny charakter. Taki był właśnie pomysł aby stworzyć kilka różnych scenariuszy, zawodów, zaangażować ludzi do samego końca. To była świetna zabawa.

 

[img:6]

 

AK: Czy to może takie drobne przesłanie, że w każdym momencie życia można się podnieść, zmienić kierunek, „podnieść się i iść dalej”, jak śpiewasz w „Amen to That”?

RW: Przesłanie piosenki było takie, że gdy masz dość tego kapitalistycznego świata i czujesz, że nie chcesz być niewolnikiem pieniędzy czy biznesu, to możesz jednego dnia zmienić wszystko w swoim życiu.

 

AK: W teledysku trzymasz nawet kubek z napisem „Polska”. Wiemy, że to nie przypadek, bo już mija 8 lat gdy mieszkasz w Poznaniu, a Twoje serce skradła Polka. Chyba czujesz się już jak u siebie?

RW: Tak, trzymam kubek z napisem „Polska” w sklepie z płytami (śmiech). Myślę, że w Polsce czuję się szczęśliwy. To chyba najważniejsza sprawa, że nieważne gdzie mieszkasz, ale ważne, że czujesz się tam, jak w domu.

Poza tym polskie społeczeństwo nie różni się zbyt mocno od Szkotów, jesteśmy podobnymi ludźmi: pracującymi, rodzinnymi. Polska to fajne miejsce. Trochę tylko się martwię o polską sytuację polityczną.

 

AK: W Polsce dużo mówi się ostatnio również o Brexicie, podobnie jak w Szkocji, z której pochodzisz.

RW: Kocham Europę, całe moje życie od niej zależało, podążałem jej drogami. Nie zgadzamsię z decyzją Wielkiej Brytanii, ale myślę, że ludzie podjęli taką decyzję, bo byli okłamywani przez polityków. Ta decyzja nie wyjdzie na dobre nikomu. Przypuszczam, że Brexit to będzie katastrofa, zarówno dla Europy, jak i Wielkiej Brytanii. 

Podkreślę raz jeszcze, że jestem wielkim zwolennikiem wolności. Ludzie powinni być wolni by podróżować bez przeszkód, podejmować samodzielnie decyzje w swoim życiu. Oczywiście musimy mieć prawo, ale czasem rząd posuwa się za daleko.

 

[img:7]

 

AK: Jak na przykład?

RW: Uważam, że w Polsce ten związek rządu i kościoła może być naprawdę bardzo niebezpieczny. Religia jest bardzo ważna i wiem, że w Polsce jest dużo mocno wierzących osób, chodzących do kościoła. To jest świetne i absolutnie wspaniałe, ale nie sądzę, że powinno być mieszane z polityką.

Te dwie kwestie, polityka i religia powinny być oddzielne. Martwię się gdy rząd wykorzystuje to, by manipulować systemem przez religię. To nie jest dobre ani dla rządu, ani dla Polaków.

Poza tym na świecie najważniejszą według mnie kwestią jest pogłębiająca się różnica pomiędzy bogatymi, a biednymi ludźmi na całym świecie. Wydaje się, że tracimy powoli tzw. klasę średnią społeczeństwa w różnych państwach. To kolejne poważne zagrożenie naszych czasów. Powinniśmy pomagać tym dotkniętym biedą. Społeczeństwo, jak i polityka powinny być zbilansowane, nasze życie także.

 

AK: Wracając do muzyki to bliższa Twojemu sercu jest muzyka akustyczna czy rockowa, czy to po prostu zależy od weny? Lubisz eksperymentować.

RW: Cieszy mnie akustyczne granie, to coś duchowego i naprawdę to czuję. Jeśli lubisz bardziej komercyjną muzykę, to ona nie dotyka duszy w ten sam sposób.
Myślę, że muzyka w której jestem najlepszy to muzyka, którą czuję najsilniej i ona ma te duchowe podstawy. Gram wiele takich piosenek i czuję, że to one wyznaczają kolejne kierunki.

Granie rocka wciąż bardzo mnie cieszy, ale to przede wszystkim coś co kochałem będąc nastolatkiem. Teraz grając np. „Inside” w studiu radiowym słyszę, że to wciąż brzmi dobrze, że działa i dlatego wciąż to lubię robić. Mimo wszystko akustyczne granie jest dla mnie bardziej melancholijne, skłaniające do myślenia, to muzyka prowokująca, której potrzebuję nieco mocniej.

 

AK: Nie zapominamy o tym, że miałeś okazję przez dwa lata śpiewać z Genesis, jednym z ważniejszych zespołów w historii muzyki i uczestniczyć w tworzeniu płyty „Calling All Stations” z 1997 roku. Mimo to, zawsze podkreślasz, że to był epizod, a twórczość solowa najwięcej dla Ciebie znaczy, to wtedy artystyczna wizja tego co chcesz robić stała się jasna.

RW: W tym czasie, czyli latach 90., grając ze Stiltskin i Genesis byłem częścią wielkiej machiny biznesu, a ja nienawidzę tego. Nienawidzę kontroli, która wpływała na moją przyszłość. Znowu wracamy do tematu wolności i tego, że każdy powinien mieć wpływ na podejmowanie decyzji w swoim życiu.

Natomiast gdy rozpoczęła się moja solowa kariera miałem pragnienie, żeby odzyskać kontrolę nad własnym losem. Zdałem sobie sprawę, że aby się to udało muszę ponieść rodzaj poświęcenia, nie miałem na przykład wsparcia finansowego dużej wytwórni. Samodzielne planowanie i kierowanie mojej kariery stało się dla mnie ważniejsze. Wizja nadeszła więc 16 lat temu i powoli rozpocząłem budowanie solowej kariery, niezależnie i pracując z dobrymi ludźmi, którzy myślą w podobny sposób.

Minęło tych 16 lat i jestem na pozycji, gdy nie potrzebuję już nikogo. Mogę robić co chcę i gdziekolwiek chcę. Potrzebuję oczywiście moich muzyków, całej załogi czy managera, ale artystycznie mogę podejmować własne decyzje i do tego właśnie przez lata dążyłem.

 

[img:8]

 

AK: Nie tylko śpiewasz, ale też grasz na gitarze. Jak traktujesz ten instrument? Dźwięki, które grasz są dopełnieniem całości?

RW: Myślę, że w przypadku akustycznej muzyki, o której mówiliśmy wcześniej to mój głos i gra na gitarze są jakby po środku. Gitara jest tak ważna dla mnie, jak mój głos, jakby była moim dzieckiem. Dbam o nią gdziekolwiek pójdę (śmiech).

 

AK: Jakiej gitary najchętniej używasz? Czy masz może ich kilka?

RW: Osobiście używam dwóch. Na scenie mamy normalnie dwóch lub trzech gitarzystów, czasem czterech, więc pojawia się tych gitar czasem 15 dla całego zespołu. To za dużo (śmiech).

 

AK: W ostatnim roku zmarło kilku cenionych na świecie muzyków - Lemmy Kilmister, David Bowie czy Prince. Stratę, którego z nich odczuwasz najbardziej?

RW: Będąc młodym chłopcem Bowie był moim bohaterem. Gosia, moja dziewczyna, przygotowując się do swoich występów tanecznych włącza jego muzykę bez przerwy. Ona jest młodsza ode mnie, odkrywała tę muzykę swojego czasu. Natomiast gdy Bowie zmarł czułem naprawdę głęboki smutek, jakbym stracił bardzo bliskiego przyjaciela, a nawet nigdy go nie poznałem. Jego muzyka przetrwa przez kolejne lata.

Prince oczywiście też był prawdziwym geniuszem. Lemmy zapisze się wspólnie z nimi w historii muzyki, ale Bowie i Prince to kompletnie inny poziom. Nie będzie już nikogo takiego, jak ci dwaj.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiała Anna Konopka

 

Pozostałe wywiady
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day... Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest... Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował... Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,... Cała prawda o De Mono wg Marka Kościkiewicza (premiera) Marek Kościkiewicz to artysta, o którym można śmiało napisać „człowiek orkiestra”. Założyciel i pierwszy lider zespołu De Mono. Autor muzyki i tekstów do największych hitów tej, zasłużonej dla polskiej muzyki, formacji. Video wywiad z założycielami firmy Polsound na 30-lecie działalności Wywiad z ojcami założycielami firmy Polsound-Wojciechem Puczyńskim i Jackiem Karałowem, która obchodzi 30 lecie swojej działalności. Była to doskonała okazja do poznania polskich realiów lat 80-tych. Zapraszam na wywiad Wywiad z Grzegorzem Skawińskim podczas Gitarowego Rekordu Świata Wywiad z Grzegorzem Skawińskim - gitarzystą, wokalistą, autorem tekstów, kompozytorem i producentem muzycznym. Jest on członkiem zespołu Kombii, a przedtem występował m.in. w grupach: Kombi, Skawalker i O.N.A. Rozmawialiśmy m.in. o jego... Ciekawy wywiad z Mieczysławem Jureckim Wywiad z Mieczysławem "Mechanikiem" Jureckim - wybitnym basistą, gitarzystą, kompozytorem i aranżerem. Kojarzony jest on przede wszystkim z Budką Suflera, ale w swojej imponującej i bardzo owocnej karierze, ma też na koncie współpracę z...
Copyright © INFOMUSIC 2016
Szanowny Czytelniku
 
 
Aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać Ci coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na lepsze dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Poufność danych jest dla INFOMUSIC.PL niezwykle ważna i chcemy, aby każdy użytkownik portalu wiedział, w jaki sposób je przetwarzamy. Dlatego sporządziliśmy Politykę prywatności, która opisuje sposób ochrony i przetwarzania Twoich danych osobowych. 
 
 
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.
 
Kto jest administratorem Twoich danych osobowych?
 
Administratorem, czyli podmiotem decydującym o tym, jak będą wykorzystywane Twoje dane osobowe, jest INFOMUSIC. Rejestr firm: INFOMUSIC z siedzibą w Gdańsku przy ul. Zielona 20/14  80-746 Gdańsk, Nr ewidencyjny: 112588, Numer VAT: NIP PL 584 2259505, REGON 192 886 210.  Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w naszej Polityce prywatności 
 
 
Jakie dane są przetwarzane ?
 
Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez INFOMUSIC,w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych Zaufanych Partnerów.
 
Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych osobowych?
Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych osobowych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i doskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie. Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. 
 
Komu udostepniamy Twoje dane osobowe?
 
Twoje dane mogą być udostępniane w ramach grupy portali INFOMUSIC.PL. Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądom lub organom ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. 
 
Pełna treść w polityce prywatności
 
Gdzie przechowujemy Twoje dane?
Zebrane dane osobowe przechowujemy na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego („EOG”), ale mogą one być także przesyłane do kraju spoza tego obszaru i tam przetwarzane. 

 
Jakie masz prawa?
 
Prawo dostępu do danych:  
W każdej chwili masz prawo zażądać informacji o tym, które Twoje dane osobowe przechowujemy. Aby to zrobić, skontaktuj się z INFOMUSIC.PL– otrzymasz te informacje pocztą e-mail. 
 
Prawo do poprawiania danych: 
Masz prawo zażądać poprawienia swoich danych osobowych, jeśli są one niepoprawne, a także do uzupełnienia niekompletnych danych.  Jeśli masz konto w INFOMUSIC.PL lub konto portalach grupy INFOMUSIC.PL, możesz edytować swoje dane osobowe na stronie swojego konta. 
 
Szczegółowe informacje dotyczące Twoich praw znajdują się w Polityce prywatności 
 
Dlatego też proszę naciśnij przycisk „ZGADZAM SIĘ, PRZEJDŹ DO SERWISU" lub klikając na symbol "X" w górnym rogu tego oka, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez ze mnie z Usług  INFOMUSIC, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności, udostępnianych zarówno w wersji "desktop", jak i "mobile", w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych). Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać.
 
Pełny regulamin i Polityka prywatności znajduje sie pod poniższym linkiem. Prosimy o zapoznanie się z dokumentem. https://www.infomusic.pl/page/rodo 
 
Zgadzam się, przejdź do serwisu Nie teraz